Monday, January 14, 2019
Prosimy przyjac wyrazy naszego najglebszego zalu i smutku z powodu smierci Ksiedza Pralata Piotra, Andrzeja Sanczenko. Sp. ks. Sanczenko pojawil sie w naszym zyciu tylko raz i to na niedluga chwile, podczas zeszlorocznych wakacji w Kanadzie,( na stale mieszkamy w Londynie U.K.), a mimo wszystko wywarl na nas niezapomniane wrazenie. Zawsze otwarty, wrazliwy, chetny do pomocy, o dobrotliwym usmiechu i szczerozlotym sercu, tak opisuja Go wszyscy, ktorzy mieli z nim stycznosc i obcowali na codzien. Takiego tez zapamietamy Go my. Do lez wzruszylismy sie, kiedy po kilku miesiacach od naszego, jakze krotkiego spotkania, otrzymalismy, przesylke z Windsor, ON, od samego ks. Pralata, zawierajaca Biuletyn Kola Polakow z Indii, poswiecony w wiekszosci sp. ksiedzu Pralatowi, hm. Zdzislawowi Peszkowskiemu, ktorego jak okazalo sie podczas odbytej rozmowy, zarowno ks. Piotr jak i my mielismy zaszczyt znac osobiscie. Ten niezwykly gest, objaw troski, przyjazni i pamieci, byl czyms absolutnie nieoczekiwanym i poruszajacym do glebi duszy. Ks. Pralat Piotr Sanczenko na zawsze pozostanie w naszych modlitwach i pamieci jako cudowny, cieply, dobry czlowiek, ktory z dobrego skarbca swego serca, wydobywal samo dobro. " Odszedles, lecz duchem jestes z nami. Za trud, znoj, milosc, ofiarnosc, przyjmij Go Panie w wiecznosci bramy"